wtorek, 1 kwietnia 2014

Spać!


Od zmiany czasu nie mogę się wyspać, wieczorem męczę się z zasypianiem, a za to rano ciężko mi się podnieść z łóżka. Niestety mój najlepszy dzień na odespanie czyli środa wolna od szkoły już taka nie jest, bo teraz chodzę na kurs francuskiego i jedna z dwóch lekcji w tygodniu jest właśnie w środę na 9.00, w Monako, czyli trzeba wyjść koło 8 z domu. No ale trudno. Te zajęcia są całkiem przyjemne, w grupie jest 8 osób, 7 kobiet i jeden mężczyzna, psycholog drużyny piłkarskiej z Monako. Dużo się śmiejemy, nauczycielka jest energiczna i sympatyczna. Jedna z uczennic ma na imię Antonella i uważam że to piękne imię - gdybym miała mieć jeszcze jedną córkę, to tak bym ją nazwała. Ale oczywiście nie planujemy powiększenia rodziny - już z tym towarzystwem co mamy w domu jest wystarczająco dużo zamieszania. 
Tu we Francji ludzie mają duże rodziny, wiele koleżanek naszych dzieci ma po kilkoro rodzeństwa. Może jest tak dzięki temu, że państwo daje trochę pieniędzy na każde dziecko co miesiąc oraz znaczną ulgę w podatkach. No i książki i zeszyty też dostaje się w szkole a opłaty za świetlicę i wyżywienie uzależnione są od przychodu na członka rodziny. Nic więc dziwnego, że w ostatnich latach najwięcej dzieci w Europie rodzą właśnie Francuzki.


Ta świeczka na zdjęciu ma obłędny zapach! Mogłabym mieć takie perfumy. Ostatnio lubię patrzeć na soczyste kolory, żółte i pomarańczowe. Kupiłam takie świeczki,poduszki i bieżnik na stół. Myślę też o małym przemeblowaniu salonu - za wiele nie można tu zmienić, ale wydaje mi się, że zamiana miejsc kilku mebli wyjdzie na dobre. Zobaczymy.



1 komentarz:

  1. Nawet nie mów o spaniu...wczoraj poszłam spać o 1.30.Robiłam prezentcję do szkoły. Pobudka była okropna rano.

    OdpowiedzUsuń