czwartek, 24 kwietnia 2014

Znowu ferie

Ponownie francuska szkoła ma dwutygodniowe ferie. I co tu robić? Na szczęście pogoda dopisuje więc jeździmy. Wczoraj Włochy, dziś byłyśmy w Nicei, żeby dziewczyny w końcu mogły się pobawić na stosunkowo nowym, odjazdowym placu zabaw w centrum miasta. Wszystkie atrakcje zrobione z drewna, lin i metalu. Stwory morskie i łodzie. Wyglada to bardzo nowocześnie i ekologicznie, bardzo mi się podoba. Co było dziwne, to fakt, że na ziemi była... sztuczna trawa. W sumie myślę, że to niezły pomysł, bo prawdziwa została by wydeptana przez dzieci, a tak wygląda to ładnie i jest miękko.




 Emi zwykle robi innym "rogi" podczas pozowania do zdjęć. W końcu się to na niej zemściło...



1 komentarz:

  1. no tak,wyjechalismy wiec pogoda idealna....ale to dobrze bo ferie musza byc piekne:)
    dziewczyny w Nicei maja gdzie poszalec-fajny ten deptak,super park do zabawy i zeby posiedziec w sloneczku:) mile wspomnienia....dzieki i caluski K&A

    OdpowiedzUsuń