Z dziećmi bywa różnie, raz są miłe innym razem nie. Na pewno naszym humor się pogarsza, gdy są głodne.
Na zdjęciu dziewczyny siedzą przy barze z pizzą na porcje w Ventimiglii. Jak już pani z obsługi przyniosła nam jedzenie, to Lidka zaczęła zajadać, jakby od kilku dni nic nie jadła. Jak ją zapytałam, dlaczego jest taka głodna, czy się nie objadła w czasie świąt? Na to ona mówi:" Mama, ja w święta wcale się nie najadłam, bo tamto jedzenie było ohydne!" No i po co człowiek się stara?
Jakie chłopaki towarzyskie za wami:) Pozdrawiamy, Kinga.
OdpowiedzUsuńNo racja, aż strach się bać! Jak widać dresiarze opanowali całą Europę! pozdrawiam
OdpowiedzUsuń