sobota, 25 grudnia 2021

Święta w domu

 W tym roku Boże Narodzenie spędzamy we Francji. Spokojnie, dużo odpoczynku i relaksu w Wigilię i pierwszy dzień świąt, drugi planujemy spędzić na stokach w Limone Piemonte. Śniegu jest sporo, prognoza zapowiada słoneczny dzień, więc będzie można spalić te wszystkie kawałki sernika, czekoladki i dużą ilość majonezu w sałatce… Trochę nam brak świątecznych spotkań z rodziną, ale czasem dobrze też tak po prostu odpocząć w domu. A tu mamy choinkę, dużo rożnych dekoracji i świec więc jest całkiem przyjemna świąteczna atmosfera, mimo braku prawdziwej zimy za oknem.






wtorek, 21 grudnia 2021

Elegancko w Monako

Monako co roku jest mocno udekorowane na święta i zwykle bardzo ładnie to wygląda. Tym razem w głównym turystycznym miejscu czyli na placu przed kasynem, dekoracje są bardzo eleganckie. Nie za dużo ale z klasą. Ogromna, mocno oświetlona choinka i kilka dużych jakby bombek, do których można wejść i usiąść na chwilę. Oprócz tego mnóstwo światełek na budynkach dookoła i efekt jest bardzo świąteczny ale nie kiczowaty. No i skoro nie jest bardzo zimno, wciąż można siedzieć w ogródku Cafe de Paris, oglądać te dekoracje i ludzi (którzy spacerują i robią mnóstwo zdjęć) popijając gorącą czekoladę lub coś innego. Zamawiając czekoladę ze śmietaną, dostajemy filiżankę z kupką bitej śmietanki  i osobno gorący napój w dzbanku, który sami wlewamy na śmietanę, co jest bardzo fajnym pomysłem według mnie.








W Monako trzeba wszędzie chodzić w masce. Żeby usiąść w kawiarni, również w ogródku na dworze, trzeba pokazać paszport covidowy i dopiero siedząc przy stoliku można maskę zdjąć. Nikt nie protestuje i się nie oburza, taka nowa rzeczywistość...

wtorek, 14 grudnia 2021

Tymczasem w Roquebrune…

 …też ładnie. Dużo dekoracji a do tego pogoda nas rozpieszcza. Czego chcieć więcej?


Te wszystkie lampki ( na zdjęciu niżej) wieczorem świecą i jest to pięknie oświetlony placyk na którym można jeździć na wrotkach, deskorolkach czy małych rowerkach.



Taki wschód słońca był dziś, niebo bez jednej chmurki.



A to o zachodzie kilka dni temu.



Do poniższego chyba nie trzeba komentarza…


Do Świąt już coraz bliżej. Za tydzień zaczynają się ferie. W tym tygodniu dzieci mają różne egzaminy, więc będzie to zasłużony odpoczynek. No i czas na świąteczne porządki…

czwartek, 2 grudnia 2021

Menton szykuje się na święta

 W Menton też trwają intensywne przygotowania do Bożego Narodzenia. Zwykle przyjeżdża tu wówczas wielu gości, głównie z Włoch. Lubią spacerować, całymi rodzinami więc ważne, żeby miasteczko ładnie wyglądało. Będzie więc oczywiście jarmark świąteczny, choinki, dekoracje, karuzela, ogromny „diabelski młyn” i lodowisko.  Aż miło popatrzeć, jak wszystko się stroi na Boże Narodzenie. 

Lodowisko się mrozi….



No i jest karuzela. Zawsze mnie korci by robić zdjęcia tych koników, są takie kolorowe i fotogeniczne.




No i wielkie koło młyńskie, takiego dużego jeszcze tu nie było. Może odważę się na przejażdżkę, skoro siedzi się w zamkniętej budce???



środa, 1 grudnia 2021

Szczęśliwego grudnia!

 Lubię grudzień. Zawsze gdy zaczyna się na nowo, czuję podekscytowanie i to się nie zmieniło od dzieciństwa. Lubię świąteczne dekoracje, piosenki w radiu, zapachy i smaki. Od piątku będzie otwarty jarmark świąteczny w Monako - duży i z rozmachem, jak przed pandemią. Temat przewodni w tym roku to „Boże Narodzenie w Kanadzie”. Ciekawe czy będą jakieś kanadyjskie smakołyki? Będą lub nie, ten jarmark to mój ulubiony. Można obok pojeździć na łyżwach na dużym, odkrytym lodowisku, potem zjeść churrosy, ciepłe pączki czy pyszne gofry i napić się grzanego wina lub gorącej czekolady. Są też ostrygi i szampan jeśli ktoś woli. Mnóstwo choinek i światełek, przyjemnie…

W domu wyjęłam trochę dekoracji, te co zwykle. Oparłam się pokusie kupienia czegoś nowego, mamy ładne porcelanowe drobiazgi kupowane po jednym co roku i to wystarczy, są ponadczasowe i eleganckie więc nie potrzeba do tego jakiejś chińszczyzny. Dostaliśmy w prezencie piękny, ekstrawagancki wazon, więc włożę do niego świerkowe gałązki, jak uda mi się takie kupić ( tutaj to nie łatwe ). Jest też oczywiście lalka i konik, te muszą być zawsze, tak jak pomarańcza z goździkami, która pięknie pachnie.





Wesołego grudnia!

piątek, 26 listopada 2021

W Imperii tak jak kiedyś

 Festiwal oliwy w Imperii Olioliva w tym roku odbył się bez przeszkód, na szczęście. Rok temu był odwołany a dwa lata temu był mniejszy i w trochę innej części miasta. Tym razem okazało się, że wszystko jest po staremu: mnóstwo straganów na ulicach, sporo ludzi, duży wybór produktów. Jedyne co było inaczej to mniejsza możliwość próbowania oliw, w niektórych miejscach trzeba było poprosić o łyczek w kubeczku, zamiast wyłożonych jak zwykle namoczonych w oliwie kawałków chleba. To wszystko z powodów higienicznych oczywiście. Można było spróbować też pesto i innych past z pomidorów, oliwek, karczochów itd. 

Pogoda była w miarę ładna, choć przez chwilę popadało ale można było wtedy posiedzieć przyjemnie w kawiarni pod dachem i przekąsić co nieco. We Włoszech gdy zamówi się aperitif dostaje się do tego różne przekąski w cenie napoju, czasem nawet bardzo dużo. Jest to świetny zwyczaj, godny naśladowania według mnie.



Imperia nie jest bardzo ładnym miastem, ale panuje tam przyjemna atmosfera. Można pospacerować przy porcie, zrobić zakupy albo podziwiać architekturę, która jest dosyć różnorodna i ciekawa, jak to zwykle we Włoszech.







Dzieci tym razem zostały w domu, coraz rzadziej chcą gdzieś z nami jeździć. Ach te nastolatki…

wtorek, 2 listopada 2021

Kilka ostatnich dni

 Prawdziwa jesień to tylko w Polsce. Dzięki temu, że we Francji są ferie jesienne, udało się przyjechać na moment do Trojmiasta. Akurat trafiłyśmy na kilka dni z piękną pogodą. Resztę powiedzą zdjęcia.