czwartek, 24 czerwca 2021

Próba

 Ten post jest pisany na telefonie. Nigdy tego nie robiłam ale jestem na wakacjach bez komputera, więc sprobuję coś tu naskrobać w ten sposób. Zobaczymy jak wyjdzie. Z góry przepraszam jeśli będzie jakoś dziwnie, krzywo czy źle. Oczywiście jeśli chodzi o treść to nie ma znaczenia, jakiego narzędzia używam ale gwarancji nie daję, że będzie interesująco…

Chwilowo pożegnałem słoneczne Roquebrune i zamieniłam na całkiem niesłoneczną dzisiaj Gdynię, ale   przynajmniej można odpocząć od upału. Za to nie widać księżyca w pełni przez chmury i to już trochę gorzej, bo bardzo lubię patrzeć na księżyc w pełnej krasie. 

To do następnego razu. Tymczasem poniżej elegancki plakat reklamujący „nasze” Roquebrune Cap Martin, który ponownie można oglądać na ulicach tej miejscowości.



środa, 23 czerwca 2021

Dzień Taty

Dziś Dzień Taty w Polsce. We Francji był już w ubiegłą niedzielę. Tutaj tego typu specjalne dni co roku planowane są właśnie na weekend, żeby łatwiej można je było świętować. My zwykle obchodzimy te polskie, z przyzwyczajenia, ale też dlatego, że na przykład nie ma tu celebracji Dnia Dziecka, czego by nasze chyba nie przeżyły...

Życzę wszystkim, którzy obchodzą to dzisiejsze święto, wszystkiego co najlepsze i super miłego dnia!!!

A tu ładna laurka zrobiona przez Lidkę:



poniedziałek, 21 czerwca 2021

Lato na Riwierze

Na południu Francji zaczęło się prawdziwe lato. Jest bardzo przyjemnie bo na razie niezbyt upalnie, dom jeszcze się nie nagrzał, więc śpimy dosyć dobrze. Komary są, ale póki co ( i oby tak zostało) niewiele. W niektórych szkołach już wakacje, więc korzystamy z uroków początku lata.

Po sporej ilości deszczu wiosną, rośliny bujnie kwitną, niektóre wręcz oślepiają kolorami.



Różowe niebo wieczorami jest piękne.

















Lekki lunch pod parasolem przy plaży to wielka przyjemność...

No i plaża...




niedziela, 13 czerwca 2021

Osiemnastka!

Trzeciego czerwca Emi skończyła 18 lat! Aż trudno w to uwierzyć, ale tak jest. Nie czuję się jak rodzic dorosłej córki. Trzeba się przyzwyczaić do nowej sytuacji, choć na pierwszy rzut oka nic się nie zmieniło. Dowód osobisty dziecko ma już od kilku lat, niby nazywa się on tymczasowy ale niczym nie różni od zwykłego dokumentu i nie trzeba wymieniać go na nowy dopóki nie straci ważności. Jedyne co Emi mogła zrobić wraz z osiągnięciem pełnoletności to od razu zapisać się na szczepienie - tutaj we Francji młodsze nastolatki jeszcze muszą poczekać na swoją kolej. 

Dzień urodzin chyba był udany. Rano przed szkołą (w domu) prezenty, odświętne śniadanie (gofry) i dmuchanie świeczek, wieczorem kolacja we włoskiej restauracji w Monako, w której jeszcze nie byliśmy. Hucznej imprezy dorosłe dziecko nie chciało, zaprosiło tylko kilka osób innego dnia do restauracji. Dużo prezentów, wszystkie bardzo trafione, co było bardzo miłe. Teraz trzeba zacząć zachowywać się jak osoba dorosła...choć może lepiej tylko czasami.









środa, 2 czerwca 2021

Letni festival

Przełom maja i czerwca obfituje w specjalne okazje w naszej rodzinie. Zaczyna się od Dnia Mamy, potem Dzień Dziecka, a dwa dni później urodziny Emi - w tym roku specjalne, osiemnaste!!! Świętujemy te wszystkie dni intensywnie - lubimy mieć pretekst żeby sprawić sobie trochę extra przyjemności, po prostu. Zaczęły się długie, ciepłe wieczory i aż przyjemnie wyjść z domu, choć o 21 wciąż mamy godzinę policyjną. To jednak wystarczy, żeby zjeść kolację w restauracji po pracy więc jest ok.

Dzień Mamy minął bardzo przyjemnie. To była środa więc dzieci mają wtedy mniej lekcji i można było po południu pojechać do Nicei. Tam wróciło już życie na ulice, otwarte knajpki i sklepy i jest bardzo symatycznie. Najpierw były ciastka i napoje w kawiarni, potem poszłyśmy na spacer w starej części miasta. Kupiłyśmy piękne, bardzo tanie róże, kilka drobiazgów, a Emi też bluzkę "z drugiej ręki". Na koniec mili właściciele kolorowej knajpki, w której napiłyśmy się coli przed jazdą do domu, zrobili nam kilka zdjęć (robią je wielu swoim gościom). Wszędzie było dużo ludzi i to wydawało się trochę dziwne, a przecież kiedyś było normalne.










To był udany dzień. Proszę o więcej takich...