Póki co, na zdjęciach wciąż jesień...
poniedziałek, 20 listopada 2017
Jeszcze trochę jesieni
Na pograniczu Francji i Włoch nad morzem, pogoda zmienia się powoli i delikatnie. Bywają długie okresy pogodowej "nudy" kiedy codziennie jest tak samo. Nikt na to oczywiście nie narzeka. Pory roku trwają długo i poza temperaturą aż tak bardzo się między sobą nie różnią. Tylko długość dnia się zmienia. Jak już przyszła jesień, to będzie trwać aż do... wiosny. Większość drzew, które tutaj rosną jest przez cały rok zielona, a im bliżej do końca roku, tym więcej widać owoców: oliwki, mandarynki, cytryny, pomarańcze... Niestety te zerwane z drzewa w parku, nie nadają się do jedzenia. Za to małe drzewko mandarynkowe w naszym ogródku daje bardzo smaczne, słodkie owoce, choć dojrzewają dopiero w styczniu. Na drzewie oliwnym za oknem sypialni też jest już mnóstwo ciemnych kuleczek. Ciekawe, czy podobnie jak rok temu, wszystkie będą zjedzone przez ptaki.
Póki co, na zdjęciach wciąż jesień...
Póki co, na zdjęciach wciąż jesień...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz