czwartek, 9 listopada 2017

Ciągle pada

Ostatnio pisałam o burzach. Od tego czasu ciągle pada! No może z małymi przerwami ale na pewno ilość wody, która ostatnio wsiąka w ziemię wyrównała średnią roczną - mimo że przez całe lato i pół jesieni deszczu było jak na lekarstwo. Ja nie narzekam na taką aurę, bo w domu jest wtedy przytulnie i ciepło. Najlepiej smakuje herbata z pomarańczą, goździkami i miodem a jak trzeba wyjść z domu to mam ciepły, nieprzemakalny płaszcz, którego normalnie nie noszę zbyt często. Przydałyby mi się jeszcze kalosze - wczoraj widziałam takie, które wyglądają jak eleganckie botki, tyle ze zrobione z błyszczącej gumy. Trochę za drogie są niestety, ale może uda się trafić na przecenę. Tu we Francji jest bardzo dużo wyprzedaży i różnego rodzaju promocji, że chyba nic z ubrań i kosmetyków nie trzeba kupować w regularnej cenie. I to jest bardzo fajne, bo dzięki temu większość ludzi stać na markowe perfumy, czy porządne buty.

W pochmurne dni za to morze wygląda obłędnie!




Na chwilę wyszło słońce...



Już jutro ma znowu być słonecznie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz