Co ciekawe, to chwilami było tam całkiem podobnie do Gdańska, tak jak to widać poniżej.
Doprawdy, trudno na pierwszy rzut oka powiedzieć czy to nad Motławą w Gdańsku czy w Wenecji?
Tradycyjne włoskie kawiarnie są bardzo eleganckie.
Oczywiście trzeba było coś jeść i pić. W małej kawiarence były ciastka, gorąca czekolada i...zardzewiałe śruby i klucze do jedzenia (z czekolady ale do złudzenia wyglądały jak prawdziwe)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz