Ostatnio czesto mam duży problem z zaśnięciem, lub budzę się wśrodku nocy i nie śpię przez kilka godzin. Nie jest to przyjemne, a po części na pewno spowodowane hałasami jakie tu każdej nocy można usłyszeć.
Po pierwsze: śmieci wywożone są w nocy. Wiadomo jaki hałas robi śmieciarka a w sytuacji, gdy mamy jednoszybowe i niezbyt szczelne okna, to pewna pobudka. Wczoraj byli o 23.20, przyjeżdzają kilka razy w tygodniu.
Inny popularny nocny odgłos, to motocykle, które korzystając z małego ruchu na ulicach w nocy, urządzają sobie wyścigi lub pobijanie rekordów prędkości. Raz to aż policja zainterweniowała, na szczęście.
Jak już te maszyny ucichły, to włączyły się ptaki. To chyba mewy wydają czasem dziwaczne odgłosy w ciągu nocy, które są bardzo intensywne i nieprzyjemne.
W końcu, przed 2 jakoś udało mi sie zasnąć i o dziwo nie miałam nawet snu z serii jak to nasz dom w Gdyni jest zniszczony lub przebudowany, a tu nad ranem koło 8 włączyła sie jakaś maszyna, odkurzacz do liści lub coś do przycinania drzew, nie wiem dokładnie co to było, ale na pewno bardzo głośne.
Więc co z tego, że mamy ferie i niby można by sie wyspać, kiedy po raz kolejny wstałam rano z bólem głowy i uczuciem zmęczenia. To jest niestety cena mieszkania przy nadmorskiej promenadzie, ciszy raczej tu nie ma...
Bez komentarza...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz