sobota, 24 stycznia 2015

Tym razem o herbacie

Na południu Francji herbata jest mało popularna, w kawiarniach głównie pije się kawę. Pamiętam, jak byłam zdziwiona podczas naszego pierwszego pobytu w Nicei, gdy okazało się, że zwykła zielona herbata, którą zamówiłam, była dwa razy droższa od kawy, którą pił Olek. We Włoszech chyba jest podobnie, bo jak spaliśmy niedawno w hotelu w Limone Piemonte, to do śniadania nie było herbaty wcale, tylko kawa i czekolada. W popularnych sklepach wybór herbat jest mały i bardzo zdziwiłam się, że herbata Twinings jest tylko troszeczkę droższa od Tetley, a przecież jakość nieporównywalna! Dla mnie to oczywiście super! Smakosze znajdą coś dla siebie w specjalistycznych herbaciarniach.

Na szczęście w niektórych kawiarniach można napić się herbat Kusmi Tea (o czym już wspominałam tu). Pierwszy raz widziałam je w sklepie firmowym w Nicei. Byłam pod wrażeniem pięknych opakowań i bogactwa mieszanek, niestety również i wysokich cen. Potem byliśmy na wycieczce w Awinionie i tam na hotelowym śniadaniu były wielkie kolorowe puszki tych herbat i można było sobie zaparzyć cały dzbanek. No i okazało się, że są pyszne. Spróbowałam tylko 2 rodzaje, bo ile można wypić płynów na śniadanie?! To było to co lubię - ciekawe i smaczne mieszanki różnych gatunków herbat i dodatków. Musiałam sobie kupić trochę Kusmi do domu! Jeśli nie piję tego bardzo często, to taka puszka wystarcza mi na długo. No a przy tym jak ładnie wygląda na półce!































Nie wiem, czy Kusmi Tea można kupić w Trójmieście, ale na pewno można ich spróbować w The Coffee Factory  w "Riwierze" w Gdyni.

1 komentarz: