wtorek, 4 lutego 2014

A deszcz pada i pada...

Tutaj pada o wiele częściej o mocniej, niż się tego spodziewałam. Dzisiaj mamy kolejny - chyba już 7 z kolei! - szary, deszczowy dzień. Moje niskie ciśnienie powoduje, że w takim dniu nie mam siły na nic, na szczęście mogę wówczas zostać w domu i zająć się czymś niewymagającym dużo energii.
Lubię się bawić aparatem fotograficznym ,badać jego i swoje możliwości i dzisiaj przekonałam  się, że w taki szary dzień jest wspaniałe światło do zdjęć.
Nie wiem dlaczego, ale według mnie lekko przywiędłe róże sa najładniejsze...to tak jak niektóre kobiety.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz