czwartek, 28 stycznia 2016

Czekamy na ferie

Robi się trochę cieplej w końcu. Od początku roku było tu sporo chmur, poranki i wieczory zimne, wilgotne i nieprzyjemne. Na szczęście dosyć rzadko wieje tu zimny wiatr, ale i tak byłam zdziwiona, że tegoroczna zima jest tu bardziej nieprzyjemna niż dwie poprzednie, które tu przeżyłam. Od 2 lub 3 dni jest jednak już trochę inaczej. Zauważalnie wydłużył się już dzień, co daje więcej godzin ze słońcem, które lekko, przyjemnie grzeje, gdy usiądzie się na ławce. 
Jeszcze 10 dni do ferii - czekamy na to żeby się wyspać w pierwszym tygodniu no i w drugim pojedziemy w końcu na narty! W związku z brakiem śniegu wcześniej, nie pojechaliśmy nigdzie pojeździć w okolicy. Teraz podobno w niektórych okolicznych stacjach jest to możliwe, ale my już musimy poczekać na wyjazd do Włoch, gdzie niestety też krucho z naturalnym śniegiem w tym sezonie! Trasy są na szczęście pięknie przygotowane i można jeździć. Oby jeszcze trochę tam popadało! 

A poniżej zdjęcia sprzed kilku lat, nie wiem niestety gdzie zrobione, chyba we Włoszech. Ach, jeszcze tyle dni do czekania, a my już chcemy na narty!!!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz