piątek, 13 czerwca 2014

Piątek 13!

Wbrew powszechnie panującej opinii o pechu, który może nas spotkać w piątek trzynastego, ja uważam taki dzień za szczęśliwy. Miałam kiedyś ważny egzamin właśnie w taki piątek i świetnie mi poszło. Grunt, to dobre nastawienie i chęć zobaczenia szczęścia, które może się nam dziś przytrafić. Zamiast oglądać się ze strachem czy jakieś zło nie czai się za rogiem, bądźmy dobrej myśli, żeby tej niedobrej energii do siebie nie przyciągnąć.

Tu we Francji mamy kolejny dzień strajku pracowników kolei, ale nikogo to już nie rusza, bo zdarza się to raz na miesiąc. Do tego gorąco, goręcej, najgoręcej...

A oto moje piękne róże. Szczęśliwego Trzynastego!


2 komentarze:

  1. Cudowne róże! Zgadzam się z tym , że 13 piątek może być szczęśliwy. Julia miała wczoraj test do klasy sportowej - podeszła do tego z radością i energią i poszło jej świetnie.A rzut piłką lekarską, który był moim koszmarem w szkole podstawej - poszedł jej tak dobrze że byłam w szoku - ponad 6,5 metra i był to jeden z lepszych rzutów. Test był bardzo na serio. Rzut piłką, skok w dal i sprint na 400 m z dotykaniem pachołków. Julia miał wyniki jak te dzieci o rok starsze od niej. W poniedziałek wyniki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja Ania urodziła się w piątek 13-tego, Julcia również zaczęła się rodzić w piątek 13-tego, co już było dla mnie dość osobliwe, ale przetrzymała mamusię i zobaczyła świat dopiero w sobotę 14-tego.Sylwia, pozdrowienia dla całej rodzinki.Kinga.

    OdpowiedzUsuń