czwartek, 29 maja 2014

Długi weekend...kolejny.

U nas dzieci znowu mają wolne. Środa bez szkoły jak zwykle, w czwartek święto, a piątek wolny extra (będą odpracowywać w jedną ze śród w czerwcu). Na szczęście Olek też dziś nie pracuje i udało się trochę poplażować. Słońce chwilami chowało się za chmury, ale było ciepło i przyjemnie. Pojechaliśmy na plażę w Menton Garavan - czyli prawie przy włoskiej granicy - bo tam jest piasek. Nie jest on tak gładki i przyjemny w dotyku jak na bałtyckich plażach, no ale zamki można budować.

Lidka uwielbia być zakopywana w ciepłym piasku...





 Z tej plaży jest piękny widok na starówkę Menton.


Przyjemnie pochodzić po morskim piasku - zwykle chodzimy po kamieniach i wówczas trzeba być w gumowych butach.


3 komentarze:

  1. Znowu wakacje, u nas po kilku b.ciepłych dniach 10-11 stopni, ja wyjęłam szal wełniany bo wiatr chyba z bieguna przywiało. Dobrze że Wam tak dobrze .Pa!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale macie "słit focię" z mężem :) Pozdrawiam z zimnej Gdyni. Kinga

    OdpowiedzUsuń
  3. O to chodziło! Wyglądamy jak nudysci...

    OdpowiedzUsuń