piątek, 16 maja 2014

Kite!

Chociaż nasz weekendowy wypad miał polegać głównie na tym, że Olek w końcu popływa sobie na kite surfingu, po baaardzo długiej przerwie, to w sobotę niestety prawie nie było wiatru - co za ironia losu! Na szczęście w niedzielę pogoda się zmieniła - zrobiło się pochmurno i wietrznie, więc zaraz po śniadaniu szybko się spakowaliśmy i pojechaliśmy w jedno z odpowiednich miejsc do surfowania (poprzedniego dnia już wszystko obadaliśmy).
No i udało się! Olek sobie dobrze poradził, mimo że od dawna nie trenował. Ja zaliczyłam kontuzję, bo pomagałam przy startowaniu latawca i przy bardzo silnym podmuchu wiatru kite gwałtownie mnie popchnął, a ja zahaczyłam nogą o jakiś krzak i mocno upadłam na bok, uderzając bokiem klatki piersiowej o twarde podłoże. Zobaczyłam wszystkie gwiazdy i obawiałam się, że złamałam żebro, ale nie jest tak źle, przeżyję. Sport ekstremalny, ot co!





























Na tych zdjęciach nie widać innych ludzi pływających, co się pewnie może wydać dziwne, skoro to takie fajne miejsce do tego sportu. Otóż ten kawałek jeziora, to jedno z wielu miejsc do pływania. Kilkaset metrów za naszymi plecami pływało kilku zaawansowanych kiteowców, którzy robili nawet akrobacje. W to miejsce gdzie my przyszło później więcej ludzi (w tym dziewczyny!), którzy dopiero wyszli na wodę, jak się bardzo mocno rozwiało, co z kolei było dla Olka i jego dużego latawca zbyt niebezpieczne (na silny wiatr używa się mniejsze rozmiary). Zmęczeni i poobijani ale zadowoleni wróciliśmy potem do domu. Weekend udany!

3 komentarze:

  1. W zeszłym roku pierwszy raz miałem okazję trochę pośmigać na kitesurfingu i tak mi się spodobało, że w tym roku kupiłem już na https://www.surfshop.pl/ swój pierwszy sprzęt. Już nie mogę się doczekać początku sezonu :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeśli szukacie sprzętu do surfingu jak deski, wiosła czy sprzęt asekuracyjny to zdecydowanie polecam sklep gosup.pl . Tutaj znajdziecie wszystko co potrzebne i w bardzo dobrych cenach

    OdpowiedzUsuń
  3. W zeszłym roku pierwszy raz miałem styczność z kitesurfingiem i od razu się zakochałem w tym sporcie. Do tego stopnia, że w tym roku kupiłem na https://www.surfshop.pl/ swój własny sprzęt. W czerwcu mam zarezerwowany wyjazd Tajlandii, ale zobaczymy jak z nim wyjdzie

    OdpowiedzUsuń