czwartek, 31 marca 2016

Wielkanoc w fotograficznym skrócie

Po święceniu jajek i baranków zwiedzaliśmy Monako z naszymi gośćmi z Hiszpanii. Pogoda dopisała...

Przed święceniem zdążyliśmy jeszcze pójść na lody. Na zdjęciu poniżej Idealny Tatuś (bardzo cierpliwy choć trochę zmęczony)

 Na Wielkanoc musi być sernik - tym razem, w kwadracie.

 A w świąteczny poniedziałek pojechaliśmy zobaczyć Frejus i Saint-Raphael, bo tam miało być dobre miejsce do kitesurfingu







No i rzeczywiście to prawda, jak się później okazało.


A jako że wiało niemiłosiernie, to można było zobaczyć mnóstwo miłośników tego sportu w akcji. Wspaniale!!! Olek już szykuje sprzęt...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz