wtorek, 2 lutego 2016

Co za lody!

W San Remo otwarto jakiś czas temu nową lodziarnię, ale jakoś tak się złożyło, że nie byliśmy tam wcześniej. Niedawno, przechodząc tamtędy wstąpiłam na lody, bo w naszej okolicy większość lodziarni jest nieczynna zimą i zaczęłam już tęsknić za tymi pysznościami.
W "Sandrino" oprócz lodów są też ciasta, koktaile i kawa. Lody są z naturalnych składników, bez substancji konserwujących. Wafelek przed nałożeniem lodów podstawiany jest pod kranik z którego leci -uwaga!- biała lub ciemna płynna czekolada (do wyboru) która dokładnie oblepia wnętrze tegoż wafla. Potem łopatką nakładane są lody, a całość wieńczy słodki, waflowy krążek. Porcja najmniejsza za 2 euro (tylko!) jest wystarczająco duża żeby się nasycić i spróbować 2 smaki lodów. Po prostu pycha!


Na tej stronie http://www.gelateriesandrino.it/en można sobie obejrzeć jak wygląda oblewanie wafelka czekoladą. Hmmm...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz