A co do śniegu, to jedziemy dziś do Limone Piemnonte na pierwsze narty w tym sezonie. Nie napadało tam jeszcze bardzo dużo puchu (tak jak rok temu w tym czasie ) ale mam nadzieję, że wystarczy, żeby przypomnieć sobie jak się jeździ. No będzie oczywiście bombardino...
sobota, 13 grudnia 2014
Świąteczne klimaty
A co do śniegu, to jedziemy dziś do Limone Piemnonte na pierwsze narty w tym sezonie. Nie napadało tam jeszcze bardzo dużo puchu (tak jak rok temu w tym czasie ) ale mam nadzieję, że wystarczy, żeby przypomnieć sobie jak się jeździ. No będzie oczywiście bombardino...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz