niedziela, 13 czerwca 2021

Osiemnastka!

Trzeciego czerwca Emi skończyła 18 lat! Aż trudno w to uwierzyć, ale tak jest. Nie czuję się jak rodzic dorosłej córki. Trzeba się przyzwyczaić do nowej sytuacji, choć na pierwszy rzut oka nic się nie zmieniło. Dowód osobisty dziecko ma już od kilku lat, niby nazywa się on tymczasowy ale niczym nie różni od zwykłego dokumentu i nie trzeba wymieniać go na nowy dopóki nie straci ważności. Jedyne co Emi mogła zrobić wraz z osiągnięciem pełnoletności to od razu zapisać się na szczepienie - tutaj we Francji młodsze nastolatki jeszcze muszą poczekać na swoją kolej. 

Dzień urodzin chyba był udany. Rano przed szkołą (w domu) prezenty, odświętne śniadanie (gofry) i dmuchanie świeczek, wieczorem kolacja we włoskiej restauracji w Monako, w której jeszcze nie byliśmy. Hucznej imprezy dorosłe dziecko nie chciało, zaprosiło tylko kilka osób innego dnia do restauracji. Dużo prezentów, wszystkie bardzo trafione, co było bardzo miłe. Teraz trzeba zacząć zachowywać się jak osoba dorosła...choć może lepiej tylko czasami.









1 komentarz: