środa, 19 września 2018

To już jedenaście!

Lidka skończyła jedenaście lat, jedenastego września. Impreza urodzinowa, jak zawsze w domu, odbyła się w sobotę. Wszystko było tak jak zawsze, oprócz tego, że tym razem nikt nie został na noc, bo to już trochę zbyt męczące dla rodziców, no a ja nie jestem jeszcze w pełnej formie. Kilka zaproszonych dziewczynek niestety nie dotarło, ale te najważniejsze ulubione koleżanki były. Jak zwykle było dużo szaleństwa, biegania, obowiązkowa zabawa w chowanego (bo jest gdzie się tu chować), kilka zadrapań, dużo jedzenia i obyło się bez kłótni, czyli ogólnie sukces...














2 komentarze:

  1. Lidzia śliczna panienka, koleżanki prawie te same co zawsze? Ładnie udekorowany stół, aż zrobiło mi się słodko na widok tych słodyczy. Emka skraca włosy, to taki czas, chce się zmian. Sylwia, już wyglądasz jak dawniej, ale nie forsuj się.. Buziaki

    OdpowiedzUsuń