niedziela, 12 października 2014

Niedziela na kółkach

Dziś spokojny dzień, pogoda zmienna. Jest ciepło lecz zanosi się na deszcz - zerwał się już silny wiatr. Morze pomarszczone, ciemnoszafirowe, miejscami przechodzi w ciemny granat. Można było dziś się wyspać, to teraz nasz jedyny taki dzień w tygodniu, bo w sobotę Lidka ma zajęcia taneczne rano a Emi często wyjazdowe mecze. Po śniadaniu i powtórce "Mam talent" z wczoraj (dzieci bardzo lubią ten program) poszliśmy na spacer/rower/rolki. Lidka już bardzo dobrze jeździ na rowerze, jednak ten który ma zrobił się ciut za mały - ona ma już bardzo długie nogi. Czas na nowy i nie po starszej siostrze tym razem. Emi jeździła dziś na rolkach i też świetnie to jej już wychodzi. Niestety to ten etap, kiedy zwykła jazda staje się nudna i ona próbuje wchodzić na murki, skakać i kombinować - co mnie trochę przeraża.
U nas wciąż bardzo zielono. Drzewa, które tu rosną, nie zmieniają kolorów jesienią. Zauważyłam, ze niektóre wręcz teraz kwitną, na przykład wielki kaktus, który rośnie przed naszym domem. Śpiew ptaków też kojarzy mi sie z wiosną w Polsce - kto wie, może to te same przyleciały tu na zimę? Kto jeszcze wybiera się do ciepłych krajów?










 Poniższe zdjęcia jakby z dżungli... Mnie sfotografowała Lidka.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz