Między świętami a wyjazdem na narty odwiedziłyśmy jarmark świąteczny w Monako. Oprócz straganów i całego mnóstwa budek z jedzeniem była też rozrywka na żywo.
Oczywiście trzeba było zjeść churros. To są podłużne ciastka smażone jak pączki, obtoczone w cukrze. Można zamówić też do tego kubeczek Nutelli (który jest przyczepiony do pudełka na ciastk) i maczać w niej te ciepłe "gąsienice"...pycha!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz