środa, 11 października 2023

Powoli

Powoli kończy się lato na Lazurowym Wybrzeżu, temperatury obniżają o jeden stopień co kilka dni wiec ta zmiana jest mało odczuwalna. Tylko poranki i wieczory są znacznie chłodniejsze, i ciemne. Wciąż kąpiemy się czasem w morzu i w ciągu dnia można też się poopalać.

Czas płynie jak zawsze, czasem szybciej a czasem wolniej. Jestem w trakcie szukania pracy więc wykorzystuję fakt, że mam sporo wolnego czasu w ciągu dnia i spędzam go tak, jak nie będzie to możliwe gdy ktoś w końcu zechce mnie zatrudnić… Jeżdżę w ulubione miejsca, piję dobre cappuccino (najlepsze jest we Włoszech, oczywiście) trochę biegam nad morzem, robię zaległe porządki w domu. Staram się robić wszystko bez pośpiechu, dopóki mogę, powoli…



To oliwka w naszym ogrodzie, takie duże już owoce na wyciągnięcie ręki z okna sypialni, jeszcze niedojrzałe.



 
To w nowej kawiarni w Sanremo… ślinka leci i nie wiadomo czy wybrać słone czy słodkie ?





W Sanremo mój ulubiony sklep to chyba taki ze słodyczami.  Chodzi się z koszyczkiem i wybiera po cukierku czy czekoladce z mnóstwa rodzajów, sama przyjemność !




Datura w końcu pieknie zakwitła po letniej suszy


Poniżej moje odbicie w szybie na tle starej ściany,  zrobiłam zdjęcie bo wyglada to jak obraz, przynajmniej dla mnie…



Ciekawe jak długo jeszcze będę szukać pracy??? 

1 komentarz:

  1. Zdjęcie do powiększenia i na ścianę. Pogadam z R.w tej sprawie, umie to zrobić, udanego dnia

    OdpowiedzUsuń