poniedziałek, 21 lutego 2022

Naładowane baterie

Niewiele rzeczy wpływa tak dobrze na mnie jak tydzień spędzony zimą w górach. Nie jestem co prawda najlepszym narciarzem ale jakoś zjeżdżam nie przewracając się z całkiem stromych tras i bardzo to lubię. Stopień dotlenienia po takim narciarskim tygodniu jest nieporównywalny z innym wypoczynkiem a jeśli do tego można codziennie korzystać z sauny i popływać w basenie to człowiek czuje się prawie jak nowy. Po raz kolejny (chyba piąty ) byliśmy w tym samym miejscu we Włoszech, w Moenie. Pisałam o niej już tu kilka razy więc teraz nie zagłębiam się w szczegóły tylko dodam, że wszystko było tam jak dawniej. Nasze ulubione bary i restauracje wciąż istnieją mimo pandemii i mogliśmy zjeść to co lubimy, rozpoznając niektórych pracowników i trochę poczuć się jak u siebie. Było naprawdę przyjemnie i teraz można wrócić do codzienności.



Śniegu nie brakowało jak widać …





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz