środa, 16 listopada 2016

Olioliva 2016

I znowu polały się litry oliwy w Imperii. Tak jak rok temu, pojechaliśmy na ten wspaniały festiwal oliwy. Nasze dzieci na szczęście bardzo lubią oliwę z oliwek, więc z minami smakoszy wybierały, która najlepiej smakuje, maczając kawałki pieczywa w żółto-złoto-zielonych płynach. Swoją drogą, pół sukcesu w dobrym chlebie...
Na ulicach mnóstwo stoisk, które oferują oliwę, oliwki i pasty zrobione z nich, lub z suszonych pomidorów z oliwą. Było też pesto, miody, konfitury i suszone grzyby. Wszystko od okolicznych producentów. Podobno oliwa z oliwek z regionu Ligurii jest najlepsza, tak słyszałam. Nie wiem, czy tak jest ale na pewno jest pyszna. No i bardzo zdrowa - nie od dziś wiadomo że mieszkańcy tych rejonów bardzo długo żyją.
Kupiliśmy butlę oliwy mętnej, taka jest naprawdę dobra, poza tym różne pasty i oczywiście świeże pesto, u tych samych sprzedawców co rok temu, bo tak nam smakowało!






W porcie poczuliśmy znajomy zapach - smażonych ryb z restauracji na kutrze rybackim, całkiem jak na "naszym kuterku" w Gdyni!!! Chętni czekali w kolejce na wolny stolik. My niestety byliśmy już najedzeni - następnym razem pójdziemy tam na sto procent!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz