czwartek, 17 lipca 2014

Szkoda że już trzeba wracać

Jesteśmy już w domu. Nasze wakacje w na chorwackiej wyspie Brać już się skończyły. Za szybko niestety...

Bardzo nam się tam podobało, choć pogoda była zmienna, trochę deszczu i mało upalnych dni. Hotel Sentido Kaktus niedawno odnowiony, położony na rozległym terenie rekreacyjnym, wśród innych hoteli, domków letniskowych i basenów, otoczonych sosnowym laskiem. Na wąskiej kamienistej plaży dużo leżaków, woda kryształowa, dno widoczne nawet na dużej głębokości. Ogólnie super!
Wszystkie posiłki w formie bufetu, ciężko oprzeć się, żeby nie zjeść za dużo. Ja jadłam dużo ryb, które były bardzo smaczne, a na śniadanie twarogi, takie jakich nie mamy na codzień we Francji. No i te świeże gofry...
Dzieci w amoku pizzowo-lodowym, bo te były dostępne każdego dnia bez ograniczeń i trzeba było codziennie walczyć, żeby jadły coś zdrowego. Teraz dieta!







2 komentarze:

  1. No to tak jak ja-dieta po wakacjach u Was ....lody,bagietki i białe winko (mega dużo kalorìi).Ale za to jakie dobre było...

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tych strojów to prawie nie wyskakujecie co nie? W Polsce na razie też cieplutko i fajnie, zapraszamy!!!!

    OdpowiedzUsuń