Palamos, w którym byliśmy niedawno przez tydzień leży niedaleko Girony, wiec pojechaliśmy na małe zwiedzanie. Tylko małe bo na miejscu było 35 stopni! Girona to dosyć duże miasto, z piękną starówką, okazałą katedrą, rzeką płynącą przez środek (jak w każdym atrakcyjnym mieście, tak myślę). Na szczęście ciasne uliczki w starej części miasta są zacienione i jest tam trochę chłodniej więc mimo upału można było trochę pochodzić i podziwiać.
Super. Dzięki
OdpowiedzUsuń