niedziela, 15 września 2024

Babie lato

 To jeden z moich ulubionych momentów roku. Słońce trochę niżej więc nie pali zbyt mocno, można przyjemnie posiedzieć na balkonie, wystawiając nogi na ostatnie opalanie. Mieszkanie trochę się wychłodziło więc dobrze śpimy pod lekką kołdrą. Wciąż można nosić letnie ubrania ale czasem przyda się cienki sweter. Woda w morzu ma dzisiaj 24 stopnie, w sam raz do kąpieli, choć trzeba uważać na meduzy. Odświeżyłam jesienne sukienki, i z przyjemnością wkładam pełne buty, do niedawna było na to zbyt ciepło. Wieczory trochę krótsze ale na balkonie wciąż miło się siedzi nawet gdy zapadnie zmrok - na takie chwile mamy różne lampiony. 

W pracy trochę spokojniej, no i kończymy o 18 (w lipcu i sierpniu o 19). Same zalety ma to babie lato, jeszcze nie jesień ale też nie lato…






Początek września to urodziny Lidki, tym razem już siedemnaste !!!