Ain’t no sunshine…

No nie ma u nas słońca! Tak się dziwnie w tym roku zmieniła pogoda, że mamy bardzo niewiele słonecznych dni. Codziennie ( może prawie) rano mamy grubą zasłonę chmur a jeśli tak nie jest to po jakimś czasie i tak się zachmurzy. Mi to tak bardzo nie przeszkadza bo spędzam dużo czasu w pracy ale jeśli ktoś przyjechał na wakacje na Lazurowe Wybrzeże to pewnie mocno się rozczarował… 

Czasem trafi się lekko słoneczny dzień i od razu wystawiam nogi żeby trochę zbrązowiały. 

Znalazłam w telefonie kilka zdjęć na których jest trochę błękitnego nieba albo słonecznego blasku więc je tu wstawiam, ale to wcale nie znaczy, że mamy piękne lato!

Ogień olimpijski był w Monako więc była uroczystość z orkiestrą książęcych karabinierów.

Do następnego razu…

Taka praca

Pracuję już od 3 tygodni, prawie i jest calkiem  dobrze. Dużo się dzieje, nie nudzimy się tam. Przyjemnie jest przebywać codziennie przez jakiś czas wśród pięknych przedmiotów i obrazów. 

 Zapraszam na zwiedzanie!

Nowa praca

Mam za sobą pierwszy weekend w nowej pracy ( muzeum jest czynne cały tydzień więc pracujemy we wszystkie dni). Pierwsze wrażenia pozytywne. Osoby które ze mną pracują są sympatyczne, praca nie jest nudna bo często zmienia się stanowisko pracy. Gdy jest się przy wejściu można pobyć trochę na dworze, gdy w miejscu gdzie ludzie oddają audioprzewodniki, można siedzieć. Mam dwie przerwy w ciągu dnia, jedną 45 minut na jedzenie i drugą później, akurat gdy mam ochotę napić się herbaty. Przez większość czasu coś się dzieje, jest sporo zwiedzających chociaż to podobno jeszcze nic w porównaniu z miesiącami wakacyjnymi. 

Przy okazji spróbuję zrobić kilka zdjęć. Na razie tylko takie zrobione przed pierwszym dniem w pracy.

Tak jesteśmy ubrane w pracy ( ja i wiele innych hostess). Na apaszce freski z sufitów w Pałacu .
 

Poniżej widok z pałacowego wzgórza 

Jeszcze trzy dni i wolne …