sobota, 6 września 2025

U siebie

 Wciąż nie czuję, że naprawdę mieszkam w naszym nowym mieszkaniu - tylko praca i praca… Wczoraj miałam wolny dzień, tylko jeden niestety. To wciąż za mało żeby móc się porządnie zająć domem, bo trzeba przecież trochę odpocząć, zrobić zakupy, pranie i tak dalej. 

Mieszkanie jest już można powiedzieć prawie urządzone, teraz trzeba je trochę udekorować. Obrazy, kwiaty, zasłony i to wszystko co ociepla wnętrze. 

Pokażę kilka zdjęć, choć na razie wszytko wygląda trochę surowo. Za to rano mamy tam bardzo przyjemne światło…








wtorek, 2 września 2025

Koniec lata

Pierwszy września to koniec lata, w przenośni i dosłownie ( wiem ze kalendarzowe jeszcze trwa i że jeszcze będzie tu gorąco ale jednak czuć już jesień ) . Poranek był chłodny i deszczowy. W drodze do pracy spotkałam dzieci idące do szkoły z rodzicami, nowe tornistry na plecach i dziecinne parasolki w rękach. W pociągu dużo ludzi. Wczoraj wieczorem jakoś szybko zaczęło się ściemniać, idzie jesień …
Emi zaczyna dziś studia w Paryżu, Lidka w przyszłym tygodniu w Nicei, póki co wysypia się maksymalnie bo w domu cisza i nikogo nie ma. 
Ja jeszcze tylko dwa tygodnie pracy w pałacu mam przed sobą, co potem? Jeszcze nie wiem. Na pewno na początku trochę odpocznę i w końcu dokończę różne rzeczy w nowym mieszkaniu. Lubię jesień …

Poniżej jeszcze zdjęcia z plażowania  Cannes la Bocca tydzień temu; ciasto ze śliwkami na koniec lata; nasz budynek za pięknymi roślinami i Palac w Monako w jesiennym porannym świetle.